Nazwa:Dermofuture Pulsacyjny masażer do twarzy
Marka/Producent:Tenex sp.z.o.o
Zawartość:kartonik z urządzeniem masującym
instrukcja obsługi,brak baterii w zestawie
Cena:150,50zł
Dostępny:online:KLIK
Opis producenta:
Pulsacyjny masażer do twarzy z głowicą w 99,9% wzbogaconą 24-karatowym złotem, w kształcie litery T, ma szerokie zastosowanie odmładzające; głównie przeciwdziała starzeniu się skóry. Służy do stymulacji i masażu mięśni twarzy, wspomaga podtrzymanie owalu twarzy. Eliminuje zmarszczki wokół oczu, ust, podbródka, jak i szyi, poprawia kontur twarzy! Wystarczą zaledwie 2-3 minuty dziennie, by osiągnąć takie zaskakujące rezultaty!
Naturalna struktura komórek ciała może być naruszona poprzez złe ciśnienie krwi, jak również starzenie się skóry, co jest głównym powodem jej opadania i zwiotczenia. Głowica pokryta 24-karatowym złotem uwalnia w czasie masażu czyste jony złota, które stymulują produkcję kolagenu w skórze, wygładzającego głębokie zmarszczki, oraz pobudzają mięśnie, ujędrniają i naprężają skórę. Podobnie jak fale jonów złota naturalnie występujące w organizmie, tak samo złote jony w urządzeniu działają na regulację i równowagę bioelektryczną, wspomagają metabolizm i regenerację komórek. Regularny, codzienny 2-3-minutowy masaż zmniejsza zmarszczki wokół oczu, ust, czoła i brody, błyskawicznie zmienia kształt konturu twarzy!
Najbardziej zintensyfikowane działanie masażer wykazuje podczas używania rano i wieczorem.
Regularne stosowanie sprawia, że skóra jest zwarta i elastyczna, a zmarszczki wygładzone.
Masażer testowałam dzięki uprzejmości Twojego Źródła Urody.
Zamknięty jest w kartoniku,który już na pierwszy rzut oka ukazuje z czym mamy doczynienia.
W środku pudelka znajduje się produkt docelowy zabezpieczony gąbką.
Masażer jest dość spory i ciężki.Wykonany z metalu,pozłacany.
Widnieje na nim logo firmy oraz wskazówka uruchomienia.
W środku musimy zainstalować baterię AA R6 1,5V.
Niestety nie dodają jej w zestawie,co dla mnie osobiście jest minusem,bo nie możemy odrazu przetestować urządzenia.
Urządzenie uruchamiamy przekręcając okrągłą końcówkę aż zacznie wibrować.
Masujemy trzonem skórę twarzy wykonując delikatne,pociągłe ruchy.
Taki masaż możemy przeprowadzać także na szyji.
Powinien trwać nie dłużej niż 5minut.
Masażer bardzo mocno wibruje,a końcówka daje uczucie przyjemnego chłodzenia.
Masaż jest przyjemny i poprawia krążenie.
Pomaga dobrze wchłonąć się składnikom kremów do twarzy.
Bardzo przyjemny,relaksacyjny gadżet.
Dobry na prezent :)
Nie wątpliwie jednak nie na każdą kieszeń,bo cena jest spora.
Czy jest jej wart?Tym razem ocenę zostawiam Wam...
PS.Gdy go pierwszy raz zobaczyłam nie mogłam się opędzić od skojarzeń ;)
Moja ocena:
całkiem fajne urządzenie, nie mam żadnego masażera czy innego upiększacza twarzy
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o czymś taki, muszę przyznać jednak, że brzmi ciekawie;)
OdpowiedzUsuńCiekawa koncepcja ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że jest na baterie :) nie miałam takiego masażera ale używam w domu dwóch urządzeń - peelingu kawitacyjnego i darsonwala i jestem zadowolona - napięcie skóry, brak problemów typu niespodzianki na jakiś czas - to wszystko jest wyeliminowane.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to dobry sposób na zmarszczki. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe urządzenie :D
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nim
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłości sie skuszę
Pierwszy raz się z tym spotykam :) Ja wiecznie do tyłu :D
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)