Dziś przygotowałam post porównawczy pomadek Astor,które niedawno zakupiłam.
Jak mi się je nosi?Czy warto zwrócić na nie uwagę?
Pod ocenę pójdą dziś dwie pomadki z różnych serii:nr.304 ROUGE COUTURE i nr.200 LAST COLOR.
Jedna z nich w modnym macie,druga zaś perłowa.
Łączy je jedno 100% kolor.
ASTOR NR.304 ROUGE COUTURE to pomadka o perłowym wykończeniu,dość miękka,łatwo się
rozprowadza.Kolor określiłbym jako miedziany z odrobiną złota.
Za pierwszym pociągnięciem pokrywa usta całkowicie,dając delikatny kolor z lekkim połyskiem.Zintensyfikować go możemy dodając kolejna warstwę.
Nie jest to kolor przesadnie głęboki,dlatego tez nadaje się zarówno na dzień jak i na wieczór.Warunek?Musisz się naprawdę kochać w brązach :)
Utrzymuje się średnio 6 godzin,schodzi równomiernie przy jedzeniu i piciu.
ma tendencje do wysuszania ust zwłaszcza na wietrze,dlatego uprzednio polecam nałożyć pod nią balsam do ust.
ASTOR NR.200 COLOR LAST to pomadka utrzymana w perfekcyjnym macie,koloru zgaszonej pomarańczy.
Kolor dość wyrazisty,nienachalny,ładnie kryje,choć lubi zbierać się w kącikach.
Również ma tendencje do wysuszania,dlatego zalecam stosować na bazę.
Zdecydowanie lepiej się w nim czuję zarówno za dnia czy wieczorem.
Łatwo go połączyć z wieloma kolorami na powiece.
Ściera się równomiernie,nie blaknie,utrzymuje 4-6 godzin.
Będzie świetna opcją zamiast czerwieni.
Pomadki te zakupiłam jako nieużywane,testery na allegro za dosłownie grosze
(ok.5zł/szt)
Czy polecam?
Nie podoba mi się,że wysuszają,ale kolory są uniwersalne.
Moim faworytem jest matowa nr.200 i chętnie noszę ja na ustach.
Która Wam się bardziej podoba?
Zdecydowałybyście się na zakup?
zdecydowanie 200 lepszy
OdpowiedzUsuńNie lubię ich pomadek , miałam kiedyś jedną i była porażką :/ już wolę z GR lub Catrice
OdpowiedzUsuńoj jak wysuszają to zupełnie nie dla mnie
OdpowiedzUsuńKolorystycznie to jednak 304... ale szkoda, że wysuszają :o(
OdpowiedzUsuńDrugi kolorek super :) Pierwszy kompletnie nie mój gust- coś z babcinych odcieni :D
OdpowiedzUsuńmam dwa kolory z tej serii i mnie całe szcześcię nie wysuszają, ale jeden kolor oddaje siostrze, bo dla mnie za jasny : )
OdpowiedzUsuńta pierwsza jest dla mnie...paskudna i postarzająca, za to druga super świeża i dodająca uroku:)
OdpowiedzUsuńbardziej drugi kolorek do mnie przemawia, ale nie jestem pewna czy byłoby mi w nim dobrze ;)
OdpowiedzUsuńDrugi kolorek mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńja też jestem za drugim kolorkiem.
OdpowiedzUsuńJa to bardziej w stronę błyszczyków,mam chyba tylko dwie czy trzy pomadki :)
OdpowiedzUsuńOba kolorki mi się podobają :) Są takie jak lubię :)
OdpowiedzUsuńMi też się bardziej nr 200 podoba
OdpowiedzUsuńCzerwona pomarańcza to coś, co lubię najbardziej :) jednak mam zbyt duże problemy z suchością ust, żeby je kupić. Będę szukać dalej :(
OdpowiedzUsuń