To juz szósta odsłona makijażu na jesień.
Tym razem zdecydowałam się na:
jasny beż(kąciki oczu)
czekoladowy brąz z odrobiną zlotego shimmera
matową zieleń z palety Sleek Acid
zielony tusz BeBeauty na dolnych rzesach
Niestety aparat przekłamał znacznie kolory,wiec wyglada to tak jak wygląda.
W rzeczywistości były bardziej stonowane.
Matowym jasnym beżem podkreslam kąciki powiek,blenduje az pod łuk brwiowy.
Na środek nakładam czekoladowy brąz
W zewnętrznych kącikach ląduje zieleń khaki.
Linie wodną podkreślam białą kredka
Górne rzęsy maluję czarnym tuszem,dolne zielonym.
Na usta aplikuje pomadkę w kolorze malinowej czerwieni.
ładne brwi, jednak jak dla mnie powinnaś podkrślić trochę linię rzęs oraz załamanie powieki :) wtedy oko będzie miało fajny kształt :)
OdpowiedzUsuńta zieleń jednak nie bardzo mi tu pasuje
OdpowiedzUsuńnie pasuje ci i mi się nie podoba. sorki ale wygladasz jagby ktoś cię pobil
OdpowiedzUsuńhttp://iamemilia.blogspot.com/
Dziękuję za opinię,to był mój eksperyment.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć czego unikać na przyszłość :P
A mnie się podoba, bo makijaż jest oryginalny a zarazem delikatny :) Idealnie dobrany do jesieni.
OdpowiedzUsuńU mnie zieleń totalnie się nie sprawdza :(
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek nasz na ustach :)
OdpowiedzUsuńMakijaż całkiem fajny, ale chyba tusz do rzęs troszkę zawiódł, bo bardzo posklejał rzęsy :( Ja ostatnio też kupiłam jakiś beznadziejny, którym nic fajnego na rzęsach nie można zdziałać :(
OdpowiedzUsuńLadnie oko sie prezentuje:) ja musze w koncu przekonac sie do zieleni i zrobic z nią jakis makijaż:)
OdpowiedzUsuńChyba czas na odpalenie mojej sleekowej paletki Eden : )
OdpowiedzUsuńpiękne usta !
OdpowiedzUsuń