Czym pielęgnuję swoje usta?PRZEGLĄD BALSAMÓW DO UST





Dzisiaj chciałam Wam opowiedzieć o moich ulubionych produktach do pielęgnacji ust.
Moje usta nie są jakąś szczególnie wymagającą strefą,ale w czasie zmiennej pogody lubią kaprysić.
A pisze o tym,dlatego bo wiosna jest taką zmienną porą,gdzie możemy spodziewać się wszystkiego.
Warto być  więc przygotowanym.






Nazwa:TISANE SUNTIME pomadka ochronna do ust z filtrem UV

Marka/Producent: Herba Studio

Zawartość: sztyft 4,3g

Cena: 11,28

Dostępne   u producenta: KLIK

Opis producenta:

Kosmetyk naturalny przeznaczony do pielęgnacji i ochrony ust z filtrem UVA/UVB SPF 30.
 Działanie:
Chroni usta przed skutkami silnego nasłonecznienia.
Chroni usta przed niekorzystnym wpływem czynników atmosferycznych.
Regeneruje naskórek ust uszkodzony wskutek działania słońca, wody, wiatru, zimna, zimna oraz opryszczki.
Wygładza, nawilża, odżywia usta szorstkie i spierzchnięte.


Co sądzę o kosmetyku?



Pomadkę tą otrzymałam za sprawą współpracy z HB już dawno temu,jednak dopiero od niedawna zaczęłam ją stosować.

Sztyft ochronny mieści się w standardowym,plastikowym opakowaniu z logo.
Ma gęstą,żóltawą,utwardzoną konsystencję.
Pachnie podobnie jak inne produkty do ust tej firmy.

Pomadkę nakładam na usta zawsze przed ekspozycja na słońce.
Sunie po nich gładko i pozostawa tłustą,ale nie lepką warstwę ochronną.
Dzięki temu usta są nawilżone,gładkie,bez pęknięć czy spierzchnięcia.

Można stosować jako bazę pod kremowe pomadki czy błyszczyki.
W smaku niestety nie jest za dobra,wiem nie polecam jej zlizywać.

Jeśli chodzi o pielęgnację czy ochronę to spisuje się na szóstkę!
Aktualnie podarowałam ją mojemu mężczyźnie,gdyż używam już innego produktu.




Ocena ogólna:

Cena:4(średnia)

Konsystencja:5
                                                                                                                              
Wydajność:5

Działanie: 5

Wygląd opakowania: 5



  Dziękuję firmie HerbaStudio za udostępnienie pomadki  do testów.

  Fakt ten jednak nie wpłynął na moją recenzję.















Nazwa:EINSTEIN LIP THERAPY balsam do ust

Marka/Producent: Einstein Cosmetics INC

Zawartość: słoiczek 3,6g

Cena: od 1,96zł

Dostępne   na allegro: KLIK
Lub w pataal: KLIK

Opis producenta:

Einstein Lip Therapy – Balsam zapewnia gładkość ust, które wyglądają bardzo naturalnie i delikatnie,
zawiera witaminy A+E.
Niewielkie wymiary balsamu umożliwiają nam noszenie go zawsze przy sobie i stosowanie w każdej chwili.

Świetnie nawilża a także chroni usta przed wpływem czynników zewnętrznych:
wiatrem, słońcem, zmienną temperaturą.


Co sądzę o kosmetyku?











Swój słoiczek zamówiłam w sklepie PATAAL.PL jakis czas temu zachęcona śmiesznie niską ceną.
Kosmetyk ani firma w ogóle nie były mi znane ale to był strzał w 10!

Balsam do ust zamknięty jest w niewielkim,przezroczystym,plastikowym słoiczku z czerwoną zakrętką.
Ma żelową konsystencję,przypominam wyglądem gęsty miód.
Na ustach pozostawia bezbarwną,polyskujacą warstwę.
Ma mentolowy zapach,który z czasem uzytkowania wietrzeje i łagodnieje.
Nałożony na usta przyjemnie chłodzi,w pierwszej chwili po aplikacji czuć mrowienie ust,które potem znika.

Produkt ładnie nabłyszcza,chroni i rozpulchnia usta,czyniąc je ponętne i gładkie.
Może być stosowany jako baza pod kremową pomadkę lub blyszczyk.
Idealny na każdą temperaturę,o każdej porze roku.
Mimo iż jest niewielki,to bardzo wydajny(swój mam od ponad pół roku).

Przestrzegam jednak przed kremem do ust tej marki-to dziadostwo!


Ocena ogólna:

Cena:5

Konsystencja:5
                                                                                                                              
Wydajność:5

Działanie: 5

Wygląd opakowania: 5




Który z tych produktów bardziej Was zainteresował?
Jak pielęgnujecie swoje usta?





11 Responses to “Czym pielęgnuję swoje usta?PRZEGLĄD BALSAMÓW DO UST”

  1. No właśnie słyszałam o tym drugim balsamie do ust że jest bardzo dobry

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam ani pierwszego ani drugiego balsamu :) u mnie dobrze się spisuje z Decubala :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nic z tyc produktów do ust nie miałam,póki co czaje się na Tisane-tą wersję w słoiczku,już tyle za mną chodzi,ale najpierw muszę pokończyć moje balsamy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tisane jest mi znany. Jest skuteczny.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja używam masełka z Bielendy i dobrze się u mnie sprawdza ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie lubię balsamów w słoiczkach

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie bardzo fajnie spisuje się pomadka ochronna Alterra z olejkami :) Twoich mazideł jeszcze nie miałam okazji testować.

    OdpowiedzUsuń
  8. mam ten drugi i też bardzo lubię!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam ani jednego ani drugiego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z tisane mialam pomadke i faktucznie swietna :-) a balsamik z einsteina najlepszy na swiecie :-D maselka z Nivea moga mu buty czyscic ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się odpowiedzieć na każdy i przeglądać blogi wszystkich odwiedzających :)

POZDRAWIAM SERDECZNIE