Nazwa:LOVENA płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu
Marka/Producent:TORF CORPORATION
Zawartość:buteleczka 200ml
Opis Producenta:
Hypoalergiczny płyn micelarny do delikatnego demakijażu
twarzy i oczu. Oczyszcza, usuwa makijaż i zanieczyszczenia pozostawiając
uczucie świeżości na skórze. Składniki zawarte w płynie dokładnie wyłapują i
pochłaniają zanieczyszczenia, poprawiają nawilżenie skóry oraz wzmacniają jej
warstwę ochronną. Płyn micelarny jest doskonale tolerowany przez skórę twarzy i
oczu.
Cena:4.99 dostępny tylko w NETTO
Co sądzę o kosmetyku?
Płyn ten otrzymałam w ramach testów bezpośrednio od producenta
jakiś czas temu.
Jedynym i wyłącznym jego dystrybutorem jest sieć sklepów Netto.
Bezbarwny płyn o delikatnym zapachu,zamknięty jest w opakowaniu
na klik,bardzo szczelnym z resztą.
Do demakijażu wystarczy niewielka ilość,jedno przechylenie
buteleczki.
Micel bardzo dobrze usuwa makijaż,nie rozmazując go po twarzy,
jak i pozostałe zanieczyszczenia twarzy.
Nie lepi się,pozostawia skórę odświeżoną i czystą.
Nie szczypie w oczy i jest całkowicie bezpieczny dla alergików.
Zastosowany w specyfiku hialuronian sodu dodatkowo regeneruje i
poprawia elastyczność skóry twarzy .
Płyn ten dzięki niewielkiemu jednorazowemu użyciu charakteryzuje
się całkiem dobrą wydajnościa.Butelka starczy na ok.3 tyg.
Był to mój pierwszy micel,bo z reguły używam mleczek do
demakijażu.
Zdecydowałam jednak,że od teraz micel LOVENA na stale zagości u
mnie w kosmetyczce,bo przede wszystkim dobrze oczyszcza i nie lepi się jak
mleczka.
Pozatym lubie kosmetyki dobre i cenę przyjemną dla portfela J
Polecam wszystkim,-Niedrogi i skuteczny, a czego chcieć wiecej
od kosmetyku?
Jeśli używałyście micela z Biedronki-ten na pewno równie mocno
pokochacie!
Ocena ogólna:
Cena:5
Konsystencja:5
średnia:5/5
Wydajność:5
Działanie:5
Wygląd opakowania:5
Płyn micelarny LOVENA otrzymałam przy
współpracy z TORF CORPORATION,fakt ten nie wpłynął jednak na moją recenzję.
Wczoraj będąc w Netto przypomniałam sobie,że kończy mi
się żel pod prysznic.
W moje łapy wpadł LUVIEN z PHARMA CF kremowy żel pod
prysznic z perłą.
Duże,przyjemne opakowanie i atrakcyjna cena 4.99
zachęciła mnie do wypróbowania.
Znacie
go? Używałyście?
Miłego weekendu :*
Wasza G.
Niestety nie ma u mnie netto. :(
OdpowiedzUsuńhttp://patitaaa.blogspot.com/
Płyn micelarny z Biedronki jakoś się ze mną nie zaprzyjaźnił, bo oczy mnie po nim szczypały;(. Więc nie wiem,czy ten też by mnie nie uczulił
OdpowiedzUsuńczekam na recenzję żelu a tymczasem już znalazłam swojego następcę 'biedronkowca' ;-)
OdpowiedzUsuńJa też nie tak dawno tolerowałam tylko i wyłącznie mleczko do demakijażu, ale jak zaczełam używać płyny micelarne, cieżko się z nimi rozstać :)
OdpowiedzUsuńjak takie tanie, to dla mnie :D
OdpowiedzUsuńNie znam tego żelu ani płynu micelarnego... za micelami nie przepadam, ale żel chyba kupię i sprawdzę jaki jest ;D
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny jest stale na mojej półce. To chyba najlepszy jakiego do tej pory używałam i do tego tani;]
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma u mnie Netto... A akurat szukam swojego micelarnego ideału...
OdpowiedzUsuńnie miałam obu produktów, nie mam w pobliżu Netto...
OdpowiedzUsuńnetto za rogiem,na pewno kiedyś mi wpadnie:)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten micel:) Jak skończy się biedronkowy będę musiała poszukać Netto.
OdpowiedzUsuńŻelu nie znam. Płynu nie widziałam jeszcze, bo rzadko w netto bywam. Tego z biedronki nie mam okazji wypróbować, bo nigdy go nie ma :/
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć... :)
OdpowiedzUsuńo dobrze wiedzieć :) tylko nie wiem czy u mnie w okolicy jest jakieś netto
OdpowiedzUsuńniestety netto mi nie po drodze...
OdpowiedzUsuńU mnie w pobliżu nie ma Netto :(
OdpowiedzUsuńWłaśnie muszę jakiś kupić:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że jest bardzo podobny do wycofanego biedronkowego płynu :) z chęcią wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńMnie podrażniał micel z biedronki, choć ten sam producent micela Tołpy, która mi pasowała.... Musi być jednak jakaś choćby najdrobniejsza różnica, bo jeden mnie podrażniał a drugi nie...:)
OdpowiedzUsuńDo netto mam nie po drodze, ale jak tam będę muszę także wypróbować...:)
nie znam tyhc produktów - jakoś nie lubię Netto. Może dlatego, że w moim mieście w Netto jest zawsze straszny bałagan.
OdpowiedzUsuńNetto mam kilka kroków od uczelni więc jak skończą mi się zapasy micelka z Biedry, pewnie wybiorę się po ten ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie ma netto :(
OdpowiedzUsuń