No i wybrałyście!Post specjalnie na Wasze życzenie :) Odżywka zdobyła aż 80% waszych głosów :)
Jak spisała się u mnie?Dowiecie się w recenzji...
Nazwa:Mrs.Potters odżywka do włosów w sprayu imbir i D-pantenol
Marka/Producent:Forte Sweden
Zawartość:atomizer 200ml
Opis Producenta:
Odżywka do włosów osłabionych i wypadających zawiera ekstrakt z
imbiru, który wzmacnia cebulki włosów i przeciwdziała procesom starzenia się
skóry głowy oraz D-pantenol wspomagający odbudowę struktury włosów.
Cena: od 7zł
Co sądzę o kosmetyku?
Dotychczas używałam odżywki w sprayu z aloesem(zielona),ale
kiedy mi się skończyła,postanowiłam poszukać innej.Przy okazji zakupów w sieci
Real natrafiłam właśnie na tą.Odrazu zapakowałam do koszyka.
Pierwsze co mi się w niej spodobało to zapach,lekki,świeży i
słodki,niemal jak perfumy.
Co ważne zapach pozostaje jakiś czas na włosach po aplikacji.
Łatwość aplikacji też gra u mnie dużą rolę,uwielbiam odżywki w
sprayu,za to,że są szybkie i lekkie.Na tej również się nie zawiodłam.
Kosmyki moich włosów świetnie się po niej
rozczesywały,zauważyłam też mniejsze wypadanie.Włosy są po niej
odżywione,nawilżone,nie plączą się i przede wszystkim nie są obciążone jak
np.po odżywkach tradycyjnych.Pięknie nabłyszcza..Włosy są sypkie i miękkie w dotyku.Czego chcieć więcej?
Dodam jeszcze tylko,że stosuję ją po każdym myciu głowy
szamponem,ale także na noc jako część regeneracji.Nigdy nie przetłuściła mi
włosów,nawet w nocy.Na drugi dzień rano nie musiałam myć głowy.
Odżywka,nawet przy codziennym stosowaniu starcza na kilka
miesięcy.Za taką cenę jest to po prostu mega wydajność.
Nie zamienię jej na żadną inną!W końcu znalazłam odżywkę idealną
dla mnie i moich włosów,a one odwdzięczają mi się za nią codziennie-zdrowym
blaskiem.
Polecam każdej z Was,a zwłaszcza tym,których włosy są
matowe,zmęczone farbowaniem,suche,puszące się,niezdyscyplinowane,także na
rozdwajające się końcówki.
To jest mój kolejny HIT J
Ocena ogólna:
Cena:5
Konsystencja:5
średnia:5 /5
Wydajność:5
Działanie:5
Wygląd opakowania:5
A jeśli mowa już o włosach,to poznajcie mój zestaw do regeneracji :)
-szampon GREEN PHARMACY łopian większy
-balsam do włosów GREEN PHARMACY cynk i dziegieć brzozowy
(na pewno wymienie go na inny,bo chociaż skuteczny to strasznie śmierdzi!)
-eliksir ziołowy w sprayu GREEN PHARMACY
(Używam go wraz z odżywka mrs,potters)
-olejek łopianowy z papryką GREEN PHARMACY
UŻYWAŁYŚCIE COŚ Z TEGO?
JESTEŚCIE CZEGOŚ SZCZEGÓLNIE CIEKAWE?
Ostatnio zachęcona eksperymentami z odżywkami ziołowymi zaczełam kombinować sama i zrobiłam własną.Używam jej od czasu do czasu na włosy rano po umyciu i wieczorem przed pójściem spać.
Zrobiłam napar z:
-1 torebki pokrzywy
-1 torebki rumianku (wszystko parzyłam razem przez 15 min w kubku 250ml)
-1 torebki melisy
-1 torebki mięty
dołałam 5 kropel olejku makadamia,całość przelałam do pustego atomizera po odżywce i jeszcze ciepłą,spryskałam obficie włosy.
Efekt?Lśniące,ładnie pachnące,odżywione włosy,łatwe w rozczesywaniu i nie obciążone.
W dodatku nie przetłuszczały sie tak często,a głowe przeważnie muszę myć codzienie.
Warto więc spróbować :)
A Wy kombinujecie czasem z odżywkami handmade?
przypominam o rozdaniu,kto jeszcze nie widział :)
Miłego dnia :*
Klaudia
No no nie widziłam tej odzywki w sklapach jeszcze ale muszę się za nia rozejrzeć skoro tak działa i jest taka tania :)
OdpowiedzUsuńAle ja dawno nie widziałam tej pani na opakowaniu.. Z chęcią bym coś takiego zakupiła jeżeli można jeszcze bardziej nabłyszczyć włosy niestety zakupiłam Gliskura do farbowanych i to on idzie na odstrzał.
OdpowiedzUsuńGreen Pharmacy bardzo lubię, olejek mam i czeka, bo dorwałam Jantara, szampony są ok - bardzo dobrze czyszczą, a odżywki do spłukiwania za szybko się kończą ;)
Ja mam olejek łopianowy z papryczka i jest super tylko uwaga na oczy ;) a odżywki w Realu nie ma u mnie ;c a z chęcią bym wypróbowała bo moje włosy puszą się strasznie
OdpowiedzUsuńtakie efekty za taką cenę, bomba! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale zaciekawiłaś mnie nią, muszę jej poszukać i sprawdzić jak działa na moje włosy :)
OdpowiedzUsuńo mrs potters dawno nie widzialam tych produktów,dobrze ze sie sparwdziła,green pharmacy ma fajne szampony choć bez odżywki po myciu się nie obędzie bo włose są sianowate,miałam rumiankowy i byl fajny
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńwww.secret-kate.blogspot.com
Zainteresowałaś mnie tymi kosmetykami...
OdpowiedzUsuńMasz ochotę na obserwację, jeśli tak zapraszam do mnie :)
Musze ją koniecznie kupić :). Co do produktów GP to ja mam straszny problem by na nie natrafić ;/.
OdpowiedzUsuńKochana:) blog wiosenny odświeżony i taki aż pachnący:) gratuluję a co do tych kosmetyków to muszę gdzieś kupić GP liczę, że i mi pomogą, nosiłam się z tą myślą już jakiś czas ale nie ma zwlekać
OdpowiedzUsuńDzięki za szczegółowe opinie ;-) Bardzo lubię olejki bez spłukiwania.
OdpowiedzUsuńNie miałam jej choc firma znajoma :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie więc jej poszukam :)
Handmade nigdy nic nie robiłam, ale tę odżywkę chętnie wypróbowałabym :) Teraz właśnie kończę odżywkę Marion, ale daleko jej do ideału...
OdpowiedzUsuń