Porozmawiajmy dzisiaj o czerwieni na ustach.
Jej wielką fanka była Marylin Monroe i niewątpliwie wyglądała w niej świetnie.
Prekursorką wprowadzenia czerwonej szminki na salony była Coco Chanel-równie wspaniała kobieta,która w ten sposób podkreślała swój charakter.
Choć historia czerwonej szminki na początku była dość kontrowersyjna-nosiły ją greckie prostytutki,teraz cieszy każdą z Nas.
Niektóre ją kochają-inne nienawidzą-większość omija szerokim łukiem,bo nie wie jak nosić.
Dzisiaj nie tylko pokazuję swoją mini kolekcję czerwonych szminek,ale także pragnę obalić mit,że czerwona szminka jest tylko dla wybranych.
Dla wszystkich!Wystarczy tylko znaleźć ten właściwy kolor.
W drogeriach mamy do wyboru różne odcienie:od tych mniej nasyconych do wręcz neonowych.
Wyróżnić można m.in.:
-malinową czerwień
-oranżową czerwień
-czerwień krwistą
-czerwień matową
-zgaszoną czerwień
-winną czerwień
-koralową czerwień
-ceglastą czerwień
-marsala
Aby dobrze dobrać kolor musisz określić swój typ urody:zimny czy ciepły.
Zimny-odcienie chłodne,Ciepły-odcienie ciepłe.
Jeśli masz wąskie usta unikaj odcieni ciemnych.
Czerwona pomadka będzie dobrze "leżała",gdy uprzednio obrysujesz usta konturówką w zbliżonym kolorze.
Możesz zasugerować się także kolorem Twoich włosów:
blondynki i rude wyglądają lepiej w mocno nasyconych kolorach
szatynki i brunetki w kolorach neutralnych po ciepłe.
W końcu metodą prób i błędów znajdziesz idealna czerwoną pomadkę :)
Jeśli zdecydujesz się na czerwień pamiętaj,żeby zadbać o zęby!
Żółć na zębach nie wygląda w tym zestawieniu atrakcyjnie...
Ten kolor będzie dobrze wyglądał z:
-beżami
-brązami
-nude
-z klasyczną kreską
-ze srebrem
-ze złotem
-z zielenią khaki
-z grafitami
-z bielą
-ze smoky eye
-z chłodnym fioletem
Jeśli dopiero przyzwyczajasz się do czerwonej pomadki najlepiej postaw na minimalizm-podkreśl usta pomadką,a oczy jedynie tuszem.To bezpieczne zestawienie na każdą okazję.
Skoro już wszystko zostało powiedziane możemy przejść do czerwieni w praktyce.
Pod ocenę trafiły dziś:
-LOVELY COLOR WEAR matowa pomadka w kredce
(znana Wam z wcześniejszych postów)
-RIMMEL KATE odcień 22 pomadka w sztyfcie
-RIMMEL LASTING COLOR RUSH pomadka w kredce
Makijaż z pomadką WIBO COLOR WEAR:
Makijaż z pomadką Kate Rimmel:
Makijaż z pomadką Rimmel Color Rush:
Słowem podsumowania:Do żadnej z nich nie można się przyczepić.
Kolor jest jednakowo trwały,różniący się jedynie nasyceniem.
Każda z nich gładko sunie po ustach,nawilża je i nie wysusza.
Moim faworytem jest jednak Rimmel Color Rush-ma najodpowieniejszy kolor,a kiedy mam ochotę na całkowity mat stawiam na Wibo.
Pomadka z serii Kate Moss niestety jest najrzadziej przeze mnie używana,takie czerwienie nadają się jedynie na wieczór,a przy mojej bladej karnacji nie wygląda zbyt korzystnie.

Szminka Rimmel podoba mi się najbardziej, ale niestety nie przepadam za ich zapachami.
OdpowiedzUsuńTrochę mało tych pomadek, jak na "przegląd"...
OdpowiedzUsuńja bardzo lubie pomadki w kredce:)
OdpowiedzUsuńostatnia najładniejsza :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię nr 22 z Rimmela :)
OdpowiedzUsuńRimmel Bardzo ładnie wygląda na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńJa lubię wszelkie czerwienie :))
OdpowiedzUsuńja uwielbiam czerwienie, jednak jedynie w zestawieniu z mocnym makijażem oka, ale w brązach lub czerni i koniecznie z kreską :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie w czerwieni :)
OdpowiedzUsuńNa moich ustach już od kilku sezonów króluje czerwień obecnie nr 1 jest matowa z wibo ;)
OdpowiedzUsuńRaczej czerwieni nie używam, ale lubię mieć jakąś szminkę w tym kolorze w razie czego ;p
OdpowiedzUsuńZnam jedynie szminkę z Rimmela by Kate Moss ;) Sama mam chyba z 5 i lubię je ;)
OdpowiedzUsuń