Makijaż na upały


Kiedy żar się leje z nieba najchętniej zostałybyśmy w domu.
Czasem się tak nie da,wyjść bez makijażu też nie za bardzo wypada.
Ja na przykład nie potrafię,mam straszne kompleksy,moja cera nie jest idealna niczym z okładki.

Dzisiaj więc skupię się na letnim makijażowym looku,dzięki któremu będziemy wyglądać świeżo i naturalnie nawet w najgorszym skwarze.

Podrzucę Wam kilka moich sprawdzonych propozycji,ale chętnie przeczytam także Wasze sugestie,jeśli podzielicie się swoimi doświadczeniami.



1.Zmień podkład na lekki krem BB

Jeśli to tylko możliwe znajdź odpowiedni krem koloryzujący BB i używaj go przy upałach.
Wyrówna on koloryt skóry,odrobinę zakryje niedoskonałości(w razie czego możesz się wspomóc korektorem),nie zatyka porów,ma lżejszą konsystencję niż tradycyjne podkłady.

Najlepszy BB jaki mialam,który zdał egzamin przy mojej cerze trądzikowej to SO BIO ETIC  light beige .
Mimo,że nie należy do najtańszych jest super kryjący,nie tworzy efektu maski i nie spływa dobrze przypudrowany.



2.Zainwestuj w dobry puder matujący

Ja używam tych matująco-kryjących.
Przeważnie w wersji sypkiej mineralnej,bo wtedy twarz nie jest obciążona,szybko można zrobić poprawki i utrzymują efekt „świeżości” dłużej,nie tworzą efektu maski.
Choć muszę przyznać,że zdarzają się też dobre pudry w kamieniu.

Jestem wierna sypkiemu pudrowi mineralnemu REVLON COLORSTAY fair/light.
Szybko się nakłada,bez problemu miesci do torebki i można zrobić nim poprawki wszędzie,dzięki załączonemu pędzelkowi.



Ostatnio zdarzyło mi się go jednak zdradzić,bo zachciało się nowości.
Całkiem fajny okazał się puder w kamieniu INGRID COSMETICS Idealist Powder 01 light.


Ma poręczne opakowanie z lusterkiem i puszkiem,dość solidnie wykonane.Kolor prawie idealnie skomponowany z moim kolorem skóry(porcelanowy),bardzo dobre krycie niedoskonałości i kosztuje grosze.


3.Dobierz odpowiednio wydłużająco-pogrubiający tusz

Dzięki mocno wytuszowanym i pogrubionym rzęsom spojrzenie nabierze zadziorności,głębi i powabu.Zbędne okażą się wtedy cienie.Gdy wybierasz się na plaże nie zapomnij o tuszu wodoodpornym.
„Nagie oczy” robią ci pole manewru na ustach,możesz je wtedy mocniej zaakcentować.

Ja polegam na najtańszym i zarazem według mnie najlepszym tuszu WIBO GROWNING LASHES


4.Fokus na usta

Podczas upałów nie musisz rezygnować z koloru.
Jest to dobry czas aby zaakcentować usta,makijaż nie będzie dzięki nim nudny,wręcz przeciwnie kolorowe usta przyciągają wzrok!

Szalej więc z  neonowymi lakierami do ust czy matowymi szminkami.

Tutaj jeśli chodzi o mat mogę polecić błyszczyki APPLAUSE GLAMMAX.
Długotrwały kolor,różnorodna gama,nie wysusza ust.




 5.Zaprzyjaźnij się z rozświetlaczem

Nie lubimy się świecić od nadmiaru sebum,ale blask w strategicznych miejscach sprawia,że nasza skóra promienieje.
Taki właśnie jest mój rozświetlasz MUA UNDRESSED.
Nie ma w nim nachalnych drobin,współgra z podkladami i pudrami,łatwo się nakłada i pokrywa równo.


Jeśli lubicie to dorzucie  jeszcze na policzki trochę pastelowego różu albo lekko beżowego bronzera.


6.Wyciągnij z kosmetyczki kolorowe kredki

Jeśli nie lubisz mocnego akcentu na usta,to zdecyduj się na podkreślenie oczu.
Wystarczy dobra maskara i kolorowe kreski wykonane kredką do oczu.
Możesz postawić na dwukolorową albo też podkreślić jedynie linię wodną.

Ja uwielbiam do tego celu miękkie wykręcane kredki RUBY ROSE.
Są dość precyzyjne,łatwo się nimi operuje,dają trwały kolor,który nie blaknie.




A jakie są Wasze pomysły?



20 Responses to “Makijaż na upały ”

  1. Na pewno wiele dziewczyn skorzysta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię ten rozswietlacz z MUA :) kremu BB jestem bardzo ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  3. na upały aplikuję sobie BB, trochę podkładu matującego i podkreślam rzęsy tuszem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przydatne porady ;) Ja najbardziej zainteresowałam się punktem nr 4 - uwielbiam błyszczyki, pomadki, chapsticki, szminki <3

    OdpowiedzUsuń
  5. ja na upały używam jedynie filtr i tusz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jeszcze lubię bronzery:) Pięknie opalają buzię chronioną wysokimi filtrami:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bronzer w kremie, korektor pod oczy, róż na policzki, tusz do rzęs i pomadka :) o To moje rozwiązanie na upalne dni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. w lecie lubię używać kremów BB choć nie zawsze używam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno warto zainwestowac w dobre kosmetyki :) ja czasami zapominam o czymkolwiek, smaruje wylacznie twrz kremem z filtrem, troche tuszu do rzes i obowiazkowo pomadka :)
    Radi

    OdpowiedzUsuń
  10. W wakacje nie używam w ogóle podkładów/pudrów. ; ) za to nadrabiam "stracony czas" w zimę. : )

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja niestety musze mieć bardzo kryjace podklady przez cały rok,bo jakbym chciała zrezygnować to cała buzie korektorem bym musiała pomalować : p

    OdpowiedzUsuń
  12. Przydatne wskazówki zebrane w jednym miejscu :)
    Fajny blog zaobserwowałam i będę zaglądała częściej zapraszam do mnie
    http://www.rewelka-testuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nie miałam dobrego kremu BB...

    OdpowiedzUsuń
  14. Mój makijaż na lato to brak makijażu.Skóra sobie spokojnie oddycha a kiedy się spoci to przemyję twarz i nie muszę się martwić, że mi się rozmazało.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ech...a ja akurat na lato zmieniłam BB na podkład, bo nie chciało mi się zamawiać przez internet mojego BB kremu ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. Zainteresował mnie ten krem BB:)

    OdpowiedzUsuń
  17. potwierdzam, że puder INGRID jest fajny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się odpowiedzieć na każdy i przeglądać blogi wszystkich odwiedzających :)

POZDRAWIAM SERDECZNIE