Posty z: kwietnia 2013

TISANE balsam do ust + zamówienie z Paatal

17 Comments »



                                                         



Nazwa:Tisane balsam do ust

Marka/Producent:Herba Studio

 Zawartość:słoiczek 4,7g

Opis Producenta:
Kosmetyk naturalny przeznaczony do pielęgnacji i ochrony ust. Skład: Wosk pszczeli, miód, olej rycynowy, oliwa, ekstrakt z melisy, jeżówki purpurowej i ostropestu plamistego, witamina E. Działanie: •Wygładza szorstkie, spierzchnięte usta przywracając aksamitną gładkość, •Chroni usta przed wpływem czynników środowiskowych jak słońce, wiatr, deszcz, mróz, •Odżywia delikatną skórę warg, •Nawilża i chroni usta przed wysychaniem, •Regeneruje naskórek uszkodzony wskutek działania czynników atmosferycznych, otarć oraz opryszczki. Wskazania: •Usta spękane, spierzchnięte z powodu czynników atmosferycznych •Usta spękane, spierzchnięte z powodu przeziębienia, opryszczki •Usta wysuszone •Ochrona przed słońcem, mrozem, wiatrem, deszczem

Cena : 7,50 na str.producenta
          6,99 na allegro


Co sądzę o kosmetyku?





Balsam dostałam do testowania jakiś czas temu od producenta-Herba Studio,wraz z innymi produktami tej firmy.Dziś chcę skupić się tylko na balsamie,resztę opisze innym razem.

Balsam otrzymałam w kolorowym kartoniku z czytelną informacją o produkcie.
Sam specyfik zamknięty jest w małym 4,7g słoiczku,który łatwo mieści się w dłoni i można go zabrać wszędzie,wprost idealny do torebki.
Konsystencję na tłustą,zbitą,lekko zielonkawy kolor,jednak po nałożeniu na palec i usta jest przezroczysty.Pachnie przyjemnie,wyczuwam w nim nutkę wanilii.Nie jest to zapach drażniący,raczej świeży i delikatny.


                                       


Sama aplikacja jest raczej mało higieniczna,ponieważ balsam trzeba nabrać opuzkiem jak już wspomnałam.Mi jednak to nie przeszkadza,dzieki takiemu sposobowi aplikacji wiem,że kosmetyk wykorzystam do końca i nic się nie zmarnuje.
Działanie balsamu na moje usta było jak wybawienie.
Od zimy borykałam się często z suchymi,popekanymi ustami,nieestetycznymi odstającymi skórkami,a czasem opryszczką czy tzw ”zimnem na ustach”.
Balsam sprawił,że o tym zapomniałam.
Już od pierwszego użycia widziałam znaczną poprawę.Apikowałam go zawsze przed każdym wyjściem jako bazę pod pomadkę czy też profilaktycznie na noc przed pójściem spać.W obu przypadkach się sprawdził.
Odpowiednio nawilżył usta,ochronił przed działaniem czynników atmosferycznych,usta były miękkie,lśniące i powabne.
Mimo tak małego opakowania,jest wydajny.używam go już 3 tygodnie a ubytek jest niewielki.Cena również przyjazna dla portfela.

Na zakończenie chciałam wspomnieć,że balsam jest wyprodukowany ze składników naturalnych,bez konserwantów czy barwników.Także każda z nas może być spokojna,że nie truje się chemią.

Polecam go każdej kobiecie,która boryka się z  takimi problemami jak ja do tej pory.
Nie na darmo przecież kosmetyk ten został nagrodzony Złotym Otisem ;)
Ze mną na pewno zostanie na dłużej J



Ocena ogólna:

Cena:5

Konsystencja:5
                                                              średnia:5 /5
Wydajność:5

Działanie:5

Wygląd opakowania:5

                                 


Balsam do ust TISANE otrzymałam przy współpracy z HERBA STUDIO,fakt ten nie wpłynał na moją recenzję.




A teraz z innej beczki...chciałam Wam pokazać jaką kolorówkę ostatnio zakupiłam w sklepie internetowym paatal.pl
Zamówienie składałam pierwszy raz i zupełnie w ciemno,bo nigdy nie miałam doczynienia z tymi kosmetykami.



                                 


W skład zestawu wchodzą:

-cienie rozświetlające BRILLIANT w kolorze beż/brąz
-cienie rozświetlające BRILLIANT w kolorze srebro/czerń
-EINSTEIN balsam do ust
-N.Y.C pomadka w kolorze Cafe 301
-sypki pigment DAZZLE ME w kolorze granatowym


                                                                     SWATCHE :




A na zakończenie mój  makijaż z użyciem pigmentu DAZZLE ME i pomadką NYC

                            




                                                                               Buziaki :*

                                                                                                                  Klaudia

Mrs.Potters Ekspresowa odżywka imbir i D-pantenol

13 Comments »


No i wybrałyście!Post specjalnie na Wasze  życzenie :) Odżywka zdobyła aż 80% waszych głosów :)

                                            Jak spisała się u mnie?Dowiecie się w recenzji...
                                                       
                                                             


Nazwa:Mrs.Potters odżywka do włosów w sprayu imbir i D-pantenol


Marka/Producent:Forte Sweden

 Zawartość:atomizer 200ml

Opis Producenta:
Odżywka do włosów osłabionych i wypadających zawiera ekstrakt z imbiru, który wzmacnia cebulki włosów i przeciwdziała procesom starzenia się skóry głowy oraz D-pantenol wspomagający odbudowę struktury włosów.

Cena: od 7zł



Co sądzę o kosmetyku?


                          


Dotychczas używałam odżywki w sprayu z aloesem(zielona),ale kiedy mi się skończyła,postanowiłam poszukać innej.Przy okazji zakupów w sieci Real natrafiłam właśnie na tą.Odrazu zapakowałam do koszyka.
Pierwsze co mi się w niej spodobało to zapach,lekki,świeży i słodki,niemal jak perfumy.
Co ważne zapach pozostaje jakiś czas na włosach po aplikacji.
Łatwość aplikacji też gra u mnie dużą rolę,uwielbiam odżywki w sprayu,za to,że są szybkie i lekkie.Na tej również się nie zawiodłam.
Kosmyki moich włosów świetnie się po niej rozczesywały,zauważyłam też mniejsze wypadanie.Włosy są po niej odżywione,nawilżone,nie plączą się i przede wszystkim nie są obciążone jak np.po odżywkach tradycyjnych.Pięknie nabłyszcza..Włosy są  sypkie i miękkie w dotyku.Czego chcieć więcej?

Dodam jeszcze tylko,że stosuję ją po każdym myciu głowy szamponem,ale także na noc jako część regeneracji.Nigdy nie przetłuściła mi włosów,nawet w nocy.Na drugi dzień rano nie musiałam myć głowy.

Odżywka,nawet przy codziennym stosowaniu starcza na kilka miesięcy.Za taką cenę jest to po prostu mega wydajność.

Nie zamienię jej na żadną inną!W końcu znalazłam odżywkę idealną dla mnie i moich włosów,a one odwdzięczają mi się za nią codziennie-zdrowym blaskiem.

Polecam każdej z Was,a zwłaszcza tym,których włosy są matowe,zmęczone farbowaniem,suche,puszące się,niezdyscyplinowane,także na rozdwajające się końcówki.
To jest mój kolejny HIT J


Ocena ogólna:

Cena:5

Konsystencja:5
                                                              średnia:5 /5
Wydajność:5

Działanie:5

Wygląd opakowania:5




A jeśli mowa już o włosach,to poznajcie mój zestaw do regeneracji :)

-szampon GREEN PHARMACY łopian większy

-balsam do włosów GREEN PHARMACY cynk i dziegieć brzozowy
(na pewno wymienie go na inny,bo chociaż skuteczny to strasznie śmierdzi!)

-eliksir ziołowy w sprayu GREEN PHARMACY
(Używam go wraz z odżywka mrs,potters)

-olejek łopianowy z papryką GREEN PHARMACY


                    

UŻYWAŁYŚCIE COŚ Z TEGO?
JESTEŚCIE CZEGOŚ SZCZEGÓLNIE CIEKAWE?



Ostatnio zachęcona eksperymentami z odżywkami ziołowymi zaczełam kombinować sama i zrobiłam własną.Używam jej od czasu do czasu na włosy rano po umyciu i wieczorem przed pójściem spać.

Zrobiłam napar z:

-1 torebki pokrzywy
-1 torebki rumianku   (wszystko parzyłam razem przez 15 min w kubku 250ml)
-1 torebki melisy
-1 torebki mięty

dołałam 5 kropel olejku makadamia,całość przelałam do pustego atomizera po odżywce i jeszcze ciepłą,spryskałam obficie  włosy.

Efekt?Lśniące,ładnie pachnące,odżywione włosy,łatwe w rozczesywaniu i nie obciążone.
W dodatku nie przetłuszczały sie tak często,a głowe przeważnie muszę myć codzienie.
Warto więc spróbować :)



                      A Wy kombinujecie czasem z odżywkami handmade?


                           przypominam o rozdaniu,kto jeszcze nie widział :)



                                                         
                                                                                  Miłego dnia :*

        
                                                                                                      Klaudia

Co testuje Ginger?

13 Comments »


Witajcie!

Niedawno udało mi się nawiązać nowe  współprace m.in: z BANDI, HERBA STUDIO,MEDACOL,DLA I  ORIFLAME.
Na częsć z paczek jeszcze czekam,więc pokaże tylko połowę :)


Firma Herba Studio zaoferowała mi do przetestowania zestaw antytrądzikowy BEST plus dorzucili uwielbiany przez wszystkich i dobrze znany balsam do ust TISANE w miniaturce.

                                  


      Już teraz mogę powiedzieć Wam,że moja skóra bardzo polubiła ta serię,a usta pokochaly balsam.


                
                   Medacol zaś zaoferował przetestowanie aktywnego kolagenu morskiego w żelu.

  Już po 25 roku  życia w naszej skórze zaczyna zmniejszać sie ilość kolagenu,aby spowolinić proces   starzenia się skóry i zapewnić jej dłużej świeży i młody wygląd powinnyśmy go uzupełniać.
Produkt ten ma  zadanie ujędrnić naszą skórę,zredukować zmarszczki,wzbogacić skórę w witaminy i mikroelementy.To tylko niektóre z obietnic producenta.
Jestem już po testach wstępnych i moge powiedzieć,że jak narazie spisuje się :)

                        



Bandi  zaoferowało pomoc dla udręczonych stóp.Kosmetyk mogłam wybrać sama,wybór padł na Migdałowy krem do stóp BANDI  BODY CARE.
Nie ukrywam,że spodziewam się cudu :) a przede wszystkim gładkich i wypielęgowanych stóp,bez spękań,szorstkich pięt czy niemiłego zapachu.
Dzisiaj zamierzam go wypróbować po raz pierwszy :) 

                



Która z propozycji zainteresowała Was najbardziej?


Czekam także na wygrane w konkursie u Anonimowej Księżniczki i Lady Anchor.
Dziękuję Dziewczyny :*


A jeśli mowa już o konkursach,zapraszam na swój :KLIK



                                      
                                                                  Pozdrawiam,Klaudia

LOVENA oczyszczający żel do mycia twarzy z efektem peelingu

12 Comments »




Nazwa:LOVENA oczyszczający żel do mycia twarzy z efektem peelingu

Marka/Producent:TORF CORPORATION

 Zawartość: tubka 150ml

Opis Producenta:( informacja z pudełka)

Hipoalergiczny żel do mycia twarzy z drobinkami peelingującymi oczyszcza,usuwa zanieczyszczenia i odświeża skórę.
Składniki aktywne zawarte w żelu skutecznie nawilżają i poprawiją kondycję skóry przywracając jej miękkość i elastyczność.
Dzięki codziennemu stosowaniu skóra jest wygładzona i odświeżona.


Cena:ok.5zl



Co sądzę o kosmetyku?





Żel to kolejny kosmetyk,który otrzymałam przy współpracy z jego producentem.
Polecany jest szczególnie dla cery normalnej i mieszanej.
Żel ma płynną,galaretowatą,lekko niebieską konsystencję.
Niestety nie widać w nim drobinek peelingujących,są one przezroczyste i drobne jak ziarenka soli.Za to czuć je podczas użycia,świetnie masują.Żel dobrze oczyszcza i dobrze się pieni.





Niewielką ilość żelu nakładamy na zwilżoną wodą twarz,masujemy okrężnymi ruchami,omijając okolice oczu,przez kilka minut.
Potem spłukujemy twarz obficie ciepłą wodą i osuszamy ręcznikiem.
Efektem zabiegu jest świeża,oczyszczona dogłębnie,lekko zmatowiona skóra.

Producent zaleca codzienne stosowanie peelingu,ja jednak odradzam.
Najlepiej używać go raz w tygodniu,mimo iż jest to mało inwazyjny peeling.
Stosowany zbyt często może podrażnić i wysuszyć skórę,dlatego zaraz po użyciu zalecam nałożenie na twarz kremu przeciwtradzikowego bądź nawilżającego.
Żel jest wydajny,tubka starczy na 2 miesiące przy stosowaniu codziennym,jeśli będziemy używać go raz w tyg to nawet do kilku mcy.


Warto go kupić ze względu na cenę i jego delikatność,choć może nie być odpowiedni dla cery tłustej.
Niestety może być też problem z jego dostępnością,jak na razie widziałam go tylko w NETTO.



Ocena ogólna:

Cena:5

Konsystencja:5
                                                              średnia: 5/5
Wydajność:5

Działanie:5

Wygląd opakowania:5


                                      


       
Żel LOVENA otrzymałam dzięki współpracy z firmą TORF CORPORATION,fakt ten jednak nie wpłynął na moją recenzję.



                                         



Jak tam u Was?U mnie wiosna już w pełni,rano budzi mnie piękne słoneczko,a pogoda ogólnie dopisuje.Aby tak dalej J

Stworzyłam ostatnio kilka stylizacji na przymierzaj.pl,wzięłam także udział w konkursie New Look na stylizację wiosenną.

Wiecej info o konkursie tutaj: konkurs New Look


A oto moje wiosenne propozycje z przymierzaj.pl







                                                                                                                                       Miłego dnia,buziaki :*

Ślimak,ślimak pokaż rogi czyli o żelu do rąk BABARIA

7 Comments »

                                 



Nazwa:BABARIA regenerujący żel do rąk i paznokci z ekstraktem ze śluzu slimaka

Marka/Producent:Babaria,dystrybutor NATURIOSKA sp.j

Zawartość: tubka 100 ml

Opis Producenta:( informacja z pudełka)

Wyjątkowy żel do rąk wyprodukowany z najwyższej jakości ekstraktu pochodzącego z wydzieliny ślimaków z Ameryki Południowej.
Jest jedwabistym,wygładzającym żelem bezzapachowym,hipoalergicznym,który nie ma tłustej konsystencji oraz wchłania się natychmiastowo.
Pomaga w szybkim gojeniu i leczeniu skaleczeń oraz zadrapań.
Pomaga zmniejszyć widoczność blizn,przebarwień oraz piegów(…)

cena:59zł


Co sądzę o kosmetyku?

Żel jest jednym z produktów,które otrzymałam przy współpracy z firmą NATURIOSKA.
Jest to kosmetyk naturalny,wyprodukowany na bazie wydzieliny ze śluzu ślimaków Ameryki Płd.
Ma przezroczystą barwę i jest galaretowaty,pachnie lekko i przyjemnie,choć producent określił go jako bezzapachowy.



Nałożony na dłonie i rozsmarowany błyskawicznie się wchłania.
Należy pamiętać,że preparat nakładamy na czyste i suche dłonie.

Ja stosowałam go rano i wieczorem,przez ponad 2 tygodnie,ale producent zaznaczył,że można go używac dowolna ilość razy,w zależności od potrzeb.
Zauważyłam,że u mnie lepiej spisuje się aplikowany na noc.

Rano skóra była odpowiednio nawilżona,zregenerowana,gładka w dotyku,zniknęły zaczerwienienia,zadrapania i rany goiły się w natychmiastowym tempie.
Drobne blizny zostały rozjaśnione.

Kosmetyk mimo,iż jest stosunkowo drogi,rekompensuje to wydajnością.
„Ślimaczek” nakładany w niewielkich ilościach czyt.bez przesady,powinien nas cieszyć przez kilka miesięcy(przynajmniej przy moim systemie stosowania).

Uwaga!
Żel nałożony na dłonie może powodowac uczucie lepkości.
Nie jest to jednak uciążliwe.
Niestety nie jest wodoodporny.Nie uczula,nie podrażnia.


             
 Zachęcam do wypróbowania,zwłaszcza kobietom,których dłonie na co dzień stykają się z różnymi chemikaliami i innymi silnymi środkami.
Także takim,które nie mają czasu na długą pielęgnację dłoni,a borykają się z ich nadmiernym wysyszeniem.
Leniuchom,nie lubiącym tradycyjnych kremów do rąk i takim z Was,które nie znalazły jeszcze swojego ideału do pielęgnacji dłoni i paznokci.



Zainteresowane „Ślimaczkiem”?

Powstała cała seria m.in. krem do twarzy na blizny i trądzik.
Wiecej info znajdziesz tutaj:KLIK
Inne produkty BABARIA:KLIK



Ocena ogólna:

Cena:3 (dość drogi)

Konsystencja:5
                                                              średnia: 4,6/5
Wydajność:5

Działanie:5

Wygląd opakowania:5


                                



Kosmetyki BABARIA otrzymałam dzięki współpracy z firmą NATURIOSKA,fakt ten jednak nie wpłynął na moją recenzję.




Moje kochane

Chciałabym się ustosunkować do komentarza time4yourbeauty,gdzie na stronie www.iperfumy.pl rzekomo można kupić kosmetyki BABARIA w niższych cenach.
Jedyne oryginalne produkty BABARIA posiadają naklejkę Naturioski,a sprzedawane są jedynie u wyżej wymienionego dystrybutora oraz w gabinetach partnerskich na terenie Polski.

 

Oficjalne oświadczenie dystrybutora NATURIOSKA:


Kosmetyki marki ‘Babaria’ dostępne na portalu internetowym iperfumy są produktami, które nie pochodzą z oficjalnej dystrybucji, a ich producent oraz dystrybutor nie są dostawcami, ani nie współpracują z właścicielem tegoż portalu. W wyniku zaistniałej nieprawidłowości informujemy, iż za kosmetyki wprowadzone do obrotu niezgodnie z przepisami i wymogami „Ustawy z dnia 30 marca 2001 roku o kosmetykach” ich producent oraz oficjalny dystrybutor na terenie Polski, firma ‘Naturioska SP.J.’ nie ponoszą odpowiedzialności za skutki i przebieg stosowania tych kosmetyków. Jednocześnie informujemy, iż stosowanie produktów nieprawidłowo oznakowanych, oraz niezarejestrowanych zgodnie z wymogami i obowiązującym prawem, a także pochodzących z nieokreślonego źródła może być niebezpieczne w skutkach oraz prowadzić do niepożądanych efektów.



                                  NIŻSZA CENA NIE JEST GWARANCJĄ
                                        ORGINALNOŚCI PRODUKTU!


                     

CO CRANBERRY peeling solny z masłem shea i solą z Bochni

8 Comments »

                                 
                                               



Nazwa:Go Canberry Solny Peeling Do Ciała z Masłem Shea i Solą z Bochni

Marka/Producent:NOVA S.C

Zawartość: SŁOICZEK 200ml

Opis Producenta:

Solny Peeling Do Ciała z Masłem Shea i Solą z Bochni GoCranberry przeznaczony jest do pielęgnacji każdego typu skóry. Wspomaga mikrokrążenie, doskonale wygładza oraz oczyszcza dostarczając skórze cennych mikroelementów. Skutecznie zmiękcza skórę pozostawiając ją gładką i jedwabistą. Doskonale przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji, zwiększając wnikanie substancji aktywnych zawartych w kosmetykach.


Substancje aktywne peelingu:

Masło Shea (Karite)
Olej winogronowy
Witamina E 
Olej żurawinowy 
Sól z Bochni 


cena:22,14 zł  dostepny na str.producenta:KLIK





Co sądzę o kosmetyku?


Peeling do ciała Go CRANBERRY był pierwszym produktem z zestawu,który przetestowałam.
Kosmetyk naturalny zamknięty w plastikowym,przezroczystym słoiczku z metalowym wieczkiem.
Posiada czytelną i nieścieralną naklejkę producenta z informacją o produkcie,ładna oprawa graficzną dopełnia całości.
Dokładne dane o produkcie można znaleźć na papierowym pudełku,w którym otrzymujemy produkt.


                          





Peeling ma ładny,delikatny zapach.Jest drobnoziarnisty,barwy mlecznej,przypomina nieco zestalony miód.
Łatwo aplikuje się na skórę,jest lekko tłusty,co zawdzięcza zawartości masła shea i olejowi winogronowemu.
Wykonując nim masaż ciała wzmagamy mikrokrążenie naszej skóry,przez co substancje aktywne peelingu lepiej wnikają w głąb skóry.
Należy wykonać kilkuminutowy masaż po czym obficie spłukać pozostałości.


Efektem zabiegu jest miękka w dotyku,gładka, nawilżona i dogłębnie oczyszczona skóra,na której pozostaje delikatny filtr,dzieki któremu nie musimy po kąpieli używać balsamu.

Peeling najlepiej stosować 1-2 razy w tygodniu.Ja przeważnie używałam dwa razy,ponieważ strasznie go polubiłam.

Peelingu nie należy stosować na skórę podrażnioną czy też po depilacji,bo zwyczajnie będzie nas szczypał.
Specyfik jest wydajny i spokojnie starczy na kilkanaście użyć.
Stosowany właściwie nie podrażnia,nie uczula,jest bezpieczny nawet dla skóry bardzo suchej.

Cena peelingu nie jest wygórowana jak na kosmetyk naturalny.
Myślę,że spokojnie większość z Nas mogłaby sobie na niego pozwolić.

Uwaga!Ponieważ kosmetyk nie zawiera konserwantów jego żywotność jest krótka-tylko 3 miesiące od momentu rozpakowania.


Polecam każdej kobiecie,która lubi dopieścić się w domowym zaciszu,nie wydając fortuny na zabiegi w Spa.
Także takiej,która tak jak ja przygodę z kosmetykami naturalnymi dopiero zaczyna.


Niebawem kolejne recenzje kosmetyków z serii GO CRANBERRY

Więcej o kosmetykach tutaj:KLIK

                         




Ocena ogólna:

Cena:5

Konsystencja:5                                                              średnia: 5/5
Wydajność:5

Działanie:5

Wygląd opakowania:5



                               


        
Kosmetyki z serii GO CRANBERRY otrzymałam dzięki Laboratorium NOVA,fakt ten jednak nie wpłynął na moją recenzję.