Nazwa: Cashmere Secret Glam baza wygładzająco rozświetlająca
Marka/Producent:Dax Cosmetics
Zawartość Opakowania: 30ml
Opis Producenta:
Nowa baza doskonale wygładza i rozświetla cerę. Specjalnie dobrane, beżowe i różowe, mikropigmenty dyskretnie i subtelnie odbijają światło, dzięki czemu oznaki zmęczenia stają się niewidoczne.
Dodatkowo baza nadaje skórze ładny koloryt i przedłuża trwałość makijażu.
Co sądzę o kosmetyku?
Próbkę bazy otrzymałam we współpracy z firmą Dax.Wypróbowałam w sylwestra.Wcześniej nie miałam styczności z czymś takim jak bazy,zwyczajnie uważałam je za zbędne,jakiś dziwny wymysł,dlatego też nie mam porównania.Jako laik mogę powiedzieć,że nie jest kryjąca,daje lekko złotawą poświatę,ma małe złote drobinki,które mienia się w świetle,ale nie przesadnie.Na pewno przedłuża trwałość makijażu,o tym mogę zapewnić. Ma przyjemną,lekką i niesamowicie gładką konsystencję,jest dość zbita,podobna do konsystencji kremu na dzień.Łatwo się rozprowadza,nie obciąża,szybko się wtapia.Nie uczula i nie podrażnia.
Mogę polecić dla cery wrażliwej,suchej,szarej i zmęczonej oraz normalnej.
Minusem jest cena:ok.39zl/30ml to dla mnie trochę za dużo,no ale może sie nie znam :P
Generalnie ja nie używałabym na codzień,jedynie od święta.
Ocena Ogólna:
cena:2(za mala ilość w stosunku do ceny)
konsystencja:5
wydajność:5
działanie:3(nie zauważyłam nic nadzwyczajnego)
wygląd opakowania:5
4/5
ZNASZ TEN PRODUKT?-DODAJ SWOJĄ OPINIĘ!
Ps.Chętnie poczytam opinię o bazie osoby,która miała doczynienia z nią nie tylko jeden raz.
Jeśli ktoś jest ciekawy następnej notki,to zdradzę,że tym razem opiszę produkty dla niemowląt,których używa mój synek :)
Tradycyjnie na koniec stylizacja dnia.Tym razem postawiłam na elegancję :)
Oczywiście, przecież to żadna tajemnica :) Napisałam do nich maila.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
nigdy nie miałam tego produktu, ale słyszałam, że jest ok:)
OdpowiedzUsuńno, wypadła w miarę dobrze :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten produkt i moim zdaniem całkiem się sprawdza, choć jak większość tego typu baz, które są oparte na silikonach, u mnie obciążała cerę i zapychała. Raz na jakiś czas fajnie mieć pod ręką, ale czy wtedy jest sens kupić całe opakowanie? Ja skończyłam moją przygodę z tego typu produktami, następnym razem wypróbuję najwyżej fixer w spray'u.
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
OdpowiedzUsuńOd dawna czaję się na jakąs bazę pod podkład ale jakoś nigdy nie natrafiłam na tą ODPOWIEDNIĄ.. może trzeba spróbowac tej ? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://sshakee.blogspot.com/
Jednak mnie cena trochę odstrasza. Są jednak tańsze i lepsze bazy, a także trochę droższe, ale za to dużo lepsze bazy.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Ale może warto wypróbować? ;)
UsuńA jeśli chodzi o outfit, to bordowe szpilki mnie oczarowały! :D
Zapraszam na: krainadefantasia.blogspot.com
nigdy nie stosowałam bazy pod podkład, w sumie zawsze uważałam to za zbędne ;) jednak od czasu do czasu mogłaby się przydać
OdpowiedzUsuń